Szaleństwem? Chwilami uniesienia, gdy szybujesz ledwie trzy centymetry nad niebem... Dniami pełnymi amoku, zgubionych rzeczy, niezapomnianych chwil jakie zamiast blaknąć z czasem, stają się coraz wyraźniejsze? Krzykiem podczas pędzenia razem w jednym kierunku – im dalej w świat, tym głośniej; jednak wystarczająco cicho, by po wieczność wiedzieć, jak odnaleźć szept właściwej osoby w swoim sercu...
Ciszą? Może szalona miłość jest ciszą, gdy znajduje się pod skórą, gdy zapamiętuje kształt dłoni, zmiarszczki na twarzy, najgłębszy i najdelikatniejszy odcień w błękicie, zieleni, szarości... oczu. Wie jak smakuje każdy cal świata, przy wybranej, jedynej, pierwszej i ostatniej istocie...
Tęsknotą? Gdy dzień po dniu odliczasz umykające krople, z okien, przy jakich spędzaliście wieczory; liczysz wypite kawy – tak naprawdę myśląc o miliardach sekund bez... Zaczynasz szukać głosu, zapachu, melodii, ciszy... Pamięć podsuwa obrazy, kradnie myśli, ubiera ciała w niezrozumiały uśmiech... Sadza na zimnej stronie pluszaka, zakłada na drżące ramiona koszulę, stawia obok łóżka zdjęcia, może... Wprawia serce w drganie gdy klatka rozbrzmiewa stukotem obcasów, telefon zaczyna wibrować, coś stuka delikatnie w okna; przedmiot zostawiony inaczej niż nam się wydawało, znajdujemy w innym miejscu... A przecież to ledwie kilka sekund, chwil, godzin, dni, tygodni, miesięcy, lat, dekad... Bez.
Miłości – czymże jesteś
Umykająca Szalona Tęsknoto
Czasem miejscem Słowem Gestem
Starcem ze wspomnieniem i dłonią stale znajdującą Serce
bijące obok
PS. Nie musisz wyjawiać mi prawdy, proszę jednak nieśmiało - pozwól mi czuć.
W Twoim tekście znalazło się większość słów, które podbijają Cytacian: miłość, cisza, tęsknota, prawda,..., a więc powinien być ofiszkowany i powinny się pojawić te wpisy: bdb, zatrzymuję, miło znowu u Ciebie gościć:))))))))) Ja? Czuję, ale skoro nie muszę wyjawiać Ci prawdy. No chyba, że tęsknisz?:))))))