Menu
Gildia Pióra na Patronite

„Rozmowa z Bogiem - List”

MarzycielS

MarzycielS

Idąc sam pośród wieczoru morskich fal z głową pełnych myśli o Tobie. Spoglądam na morze, a nad nim tak nisko zachodzi pomarańczowe słońce, okrągłe jak owoc na drzewie w przy domowym sadzie. Wygląda jakby miał do niego wpaść.
Plaża wypełniona złotym piaskiem przypinające mi kolor Twych lśniących włosów.
Usiadłem na zboczu czując jeszcze ciepło plaży nagrzanej w ciągu długiego dnia promieniami żółtej kuli otaczającej ziemie.
W pewnej chwili wyciągam Twoje zdjęcie patrząc na nie z tęsknotą przeszywające moje serce.
Obserwuję niebo przyglądając się chmurom zbaczającym na wszystkie kierunki świata i wołam do Boga z przeraźliwym krzykiem w duszy:
Dlaczego tak musi być ??? Dlaczego my ???
Boże ! Może nie jestem taki jakim chciałeś żebym był. Ale uwierz ostatni raz moim słowom.
Tak bardzo ją Kocham. Chcę dla niej poświęcić wszystko co mam. To życie, które ofiarowałeś mi w darze. To serce, dzięki któremu, mogę żyć, a bez którego nie mógłbym jej pokochać.
Odpowiedz mi Panie …
Czy kiedyś tak się stanie, że ta droga przypominająca morze rozdzielające świat na pół, przybliży nasze serca w jedność ???
Zaufaj mi … Proszę …
Codziennie myślę o niej … Przypominam sobie jej obraz pięknego ciała, cudownej delikatnej duszy. Ciepłe jej spojrzenie rozpala mnie od środka …
Nie wiesz jak bardzo chciałbym być blisko niej …
W każdym nowym dniu który jest w darze od Ciebie witać ją ze szczerym uśmiechem i oddaniem, pić poranną herbatę patrząc w szkliste, niebieskie oczy, przeżyć cały dzień z nadzieją, że jest szczęśliwa na duszy i ciele. A gdy nastanie wieczór ułożyć łagodne jej ciało do snu by mogła czuć mą opiekę i miłość oddaną w jej nieskazitelne dłonie.
Czemu milczysz Panie ???
Przypominam sobie słowa św. Pawła Twojego ucznia:
„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.”
Z każdą chwilą mojego życia, z każdym tchnieniem w mojej piersi wierze że przyjdzie ten dzień gdzie przed Tobą Boże miłosierny spojrzę w jej niebiańskie oczy i wyznam szczerą i prawdziwą miłość której nikomu już nie oddam.
Wiara czyni cuda. A tym cudem jest właśnie ona. To Ty Boże dałeś mi życie, nie chcę go zmarnować. Postawiłeś ją na mojej drodze. A ja ją raniłem, wywoływałem na jej anielskiej twarzy smutek. Teraz już wiem … Nie chcę stracić jej …
Spoglądam w Twe zdjęcie Ukochana … I proszę jeżeli jakakolwiek wyrządzona przeze mnie rana tak bardzo Cię bolała … Wybacz
Tak naprawdę jestem sam, a wszystko co mam to Ty …
Tylko z Tobą chcę przejść przez wszystkie kolejne dni …

„Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.”
Nigdy nie odejdę nawet na krok. Będę trwać i Kochać Cię.
Byś tylko czuła się bezpieczna i szczęśliwa bo tak bardzo Kocham Cię …
Czekam, Myślę, Tęsknie, Kocham …

„Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć.”

3845 wyświetleń
56 tekstów
2 obserwujących
  • Albert Jarus

    9 May 2012, 21:26

    Pienie... cóż jeszcze... słowa są zbędne

  • MarzycielS

    7 May 2012, 19:38

    Wysłałem :) i przeczytałem :)

  • Julka 10

    7 May 2012, 19:35

    A ja powtórzę za Tobą Romku, bo i mnie urzekła ta..." Rozmowa"
    Może Autor " kopię" winien wysłać...Ukochanej ? :)

  • R.A.K.

    7 May 2012, 09:51

    Powiem krotko... Pięknie!!!