Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?
Odpowiadasz przede wszystkim, świeże i puszyste, no i z różą.
Ciekawie było, lecz mnie to nie zdziwiło, że padało, wręcz lało.
To już jakaś tradycja.
Wiosna się nie zaczęła jeszcze na dobre a już myślę, czy po upłynięciu 2/3 wiosny znów wtenczas będzie padać tuż, tuż przed latem?
Na początku opadło ciśnienie, lecz temperatura rosła, a potem jeszcze ten MICKI upadał, to ja wtedy już leżałem, choć siedziałem, a tak naprawdę parowałem, bo gorąco było, choć to zima była.
Spokojne są dzieci oddechy, gdy Miłości pocałunki w główkach ich całują sny ich małe.
To nawet w czasie leżakowania w przedszkolu te małe istoty nie wybudzą się w czasie, gdy dookoła nich złe potwory krążą, gdy głowa spokojna, a serce gorące w tęsknocie pomagająca nadzieja i pewność o powrocie kochającego rodzica, Mamy i Taty.
Fajny list , mogę Ci coś zdradzić , właśnie z nią rozmawiałam , ona mocno wierzy w to że się uda , choć zabroniła przekazywać , aby nie zapeszyć Pozdrawiam ;)