Piszę do Ciebie, bo serce moje ma takie życzenie. Zagubiona wśród miesięcy, tygodni, dni..wzdycham, dziwnie ciężko mi. Może to z sercem problemy, a może kolorowy zawrót głowy..może migreny. Pojawiłeś się tak nagle, dotykając duszy..drogą cierpienia kroczyłeś..czy kogoś po drodze skrzywdziłeś? Nigdy o to nie zapytałam. Wiem, wiem..wiele błędów popełniałam. Nie zapytam o uczucia, ni o emocje jakie wywołałam i Ty wywołać mogłeś. Przecież to nie spowiedź. Zapytam w tej chwili tylko o jedno: Czy jesteś szczęśliwy? Życie czasami bywa chłodne, ma słodko-gorzki smak. Jednak dusze nasze głodne..uparcie dążą do czegoś... Czegoś w nieskończoności zapisanego. My trwamy dzielnie choć oddzielnie... Spełniając się w niespełnieniu, serca drżeniu... Wszystko będzie dobrze w naszym świecie, tak wieść niesie.. Przecież w ogromie nieszczęść i szczęście jest na świecie.. Dobrze o tym wiecie.. Drogie Niespełnienie i na Ciebie przyjdzie czas.. Spełnisz się...