Drogi, Znów piszę do Ciebie, bo jesteś zbyt blisko. Bo pojawił się ktoś, kto przyćmił Ciebie, gdy pozwoliłam sobie zapomnieć. I wtedy pojawiłeś się znowu. Niczym odmęt czasu, sen, który nigdy nie miał się spełnić. I nie wiem, co myśleć, co robić, co czuć i do czego zmierzać. Byłam zajęta innymi myślami, błaganiem o lepszą przyszłość... Ale przybyłeś. W dwóch słowach. Spotkajmy się. Jak mogłabym odmówić. Moje serce w milionie kawałków. Moja dusza. Moja dusza zawsze... ... na zawsze będzie Twoja.
Reason.