Menu
Gildia Pióra na Patronite

paski

Drogi Przyjacielu!

Dziękuję serdecznie za Twój list. Spaliłem go z przyjemnością. Przeminął na dobre w mgnieniu oka, niczym prawdziwa rozmowa. Przyznam, że wahałem się. Brak mi jeszcze Twojej odwagi. U mnie bez zmian. Wciąż nie wiem, co robię z życiem. Jestem potwornie zmęczony. I trwam w naiwnej nadziei, że kiedyś będzie lepiej.

Spoczywaj w pokoju,
p.

1260 wyświetleń
23 teksty
1 obserwujący
  • Chemik -a

    13 October 2015, 22:18

    Nie zawsze trzeba być odważnym.
    Często bywamy zmęczeni, tym wszystkim.