Menu
Gildia Pióra na Patronite

List do Boga

mysq1307

Drogi Boże,
Piszę do Ciebie chociaż kilka słów...
Nie wiem czy w ogóle wiesz o moim istnieniu, czy to przeczytasz, czy serio jesteś tam w niebie...ale piszę, bo chyba niebawem się zobaczymy.Nie wiem czy to normalne, ale boję się tej chwili, w której to nastąpi...Czy to boli? Czy może zasnę i się nie obudzę ? Nie wiem... Mam 19 lat dla mnie mały jest świat.Szpitalne łóżko,cztery ściany, okno a za nim wysokie drzewa.Każdego dnia wstaję i uśmiecham się do samej siebie bo wiem, że jutra mogę już nie poznać.Odwiedzają mnie znajomi i rodzina, patrzą na mnie z litością nie wiedzą o czym ze mną porozmawiać bo prawie każdy temat nawiązuje do przyszłości. Dla mnie każdy ranek to wielka przyszłość. Żyję marzeniami, nie miłością. Nie chcę się do kogokolwiek przyzwyczajać bo nie chce później nikogo tu zostawiać . Nie mam siły oddychać, otwierać oczu i ust ... nawet najmniejszy uśmiech sprawia mi ból. Mimo to piszę do Ciebie Boże bo mam w Tobie nadzieję.Ufam Ci, wierzę że mi pomożesz...Proszę spraw by nie cierpiała moja rodzina bo ja jakoś sobie poradzę... Możesz zabrać mnie do siebie, możesz mnie zatrzymać, zrób co uważasz bo co zrobisz i tak będę Ci za to bardzo wdzięczna .Na pewno sobie poradzisz, przecież jesteś wielki.
Ja idę już spać, jeśli się obudzę to proszę o szczęście, którego mi brakuje. Jeżeli nie, to do zobaczenia.

Pozdrawiam, Julia.

3968 wyświetleń
57 tekstów
1 obserwujący
  • 11 November 2012, 13:28

    Nie zapominajmy, że za dobre czyny i słowa również jesteśmy rozliczani ;) Bardzo dziękuję , cieszę się, że dało to komuś do myślenia. Pozdrawiam ;)

  • Albert Jarus

    10 November 2012, 14:40

    Ja jednak boję się śmierci. Pierwszy raz... a jednak. Wcale nie jest łatwe czekanie, ale to jest w tym piękne, że jeszcze za życia można odpokutować złe uczynki, aby później... gdy odejdziemy było nam łatwiej. I boję się, tego, że nie jestem dość dobry by zasłużyć na miejsce w Jego Królestwie.
    Odpowiemy wszak za każdy uczynek, za każde słowo i złość w sercu... za wszystko. I może lepiej jest stracić życie nagle, jednak wolałbym mieć wyrok nad sobą... to byłby ten czas, kiedy wiedziałbym że mam jeszcze czas na modlitwę i prośbę o wybaczenie. Życie doczesne niszczy nasze serca.

    Tekst piękny i wzruszający. Pozwala zatrzymać się i zastanowić nad życiem. Choć chwilkę. Pozdrawiam

  • 8 November 2012, 20:35

    Bóg Ciebie wysłucha...byłam przy śmierci mojej najbliższej sercu osoby...On otuli Ciebie płaszczem bezpieczeństwa i miłości...Nie będzie cierpienia i smutku....To dla Ciebie są jego dłonie otwarte na przytulenie...Będzie dobro i szczęście...On Ciebie KOCHA najmocniej jak to sobie wyobrażasz...