Do Ciebie Pojawiłeś się tak nagle Proszę chociaż Ty zostań Ręce mi drżą Troszkę ostatnio boli mnie serce Idź do lekarza mówią ..... Przerwa Nie wiem co mam Ci dalej pisać Jesteś dla mnie przyjacielem Tak dużo masz za sobą Czuję się jak dziecko przy Tobie Trochę sobie nie radzę z dorosłością Wybacz rzucam dzisiaj tak myśli, nie układam je w zdania pełne metafor, bo... nie potrafię, nie dzisiaj. Zamknęli mi drzwi przed nosem. Nie odezwali się po ludzku. Są jak wszyscy inni ludzie. Nie wpuszczają mnie do środka, dlatego zamarzam. Mówiłeś, że widzisz, że nie jest dobrze i chyba dlatego nagle zamilkłeś. Mówiłam, że nie jestem łatwym rozmówcą. Mam bałagan. W głowie w sercu w myślach w życiu. Przepraszam, że to wszystko takie w nieładzie.
Yestem " i w nieładzie można zrobić bałagan" mega powiedziane ;) Człowiek się gubi, myśli, że wszyscy są wrogo do niego nastawieni, ale... może to nie jest prawda?
Zdolni ludzie nie lubią porządku, kojarzy się w więzieniem, z czymś sztucznym, nienaturalnym. W nieładzie jest prawdziwy porządek świata, naturalny. Ale i w nieładzie można zrobić bałagan. Nie ma drzwi zamkniętych, chyba że sami je sobie zatrzaśniemy. Wchodź i uśmiechnij się. :)