Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ode mnie

chrupcia

chrupcia

Do Ciebie
On..
Odwiedza mnie ostatnio w snach, częściej niż bym chciała..
Jest taki realny, że na nowo chciałabym się do niego wtulić.
Tak jak kiedyś..
Ale potem przytomnieję.
Budzę się z letargu i uczucia ogromnej tęsknoty za poczuciem, że ktoś jest. To tak wiele, a czasami wydaje się, że niewiele..
Ostatnio dużo się dzieje, podróżowanie to moja ucieczka, moje schronienie, nawet pociągi, które się spóźniają już mnie tak nie irytują, bo z tymi pociągami to trochę jak z życiem, czasami czekamy na coś, a to się spóźnia i wydaje się, że nigdy już nie przyjedzie, ale zawsze jest iskierka, że jednak po komunikacie, że pociąg się opóźnia nadejdzie ogłoszenie, że trzeba się przygotować, bo pociąg właśnie przyjeżdża.
Czekam na spóźniony pociąg, który przywiezie mi kogoś, kto się uśmiechnie i poczuję się z nim jak w domu.
Dosyć mam już żegnania ludzi tak jak pożegnałam jego.
I żegnając go przez myśl mi przeszło, a co jeśli to był ostatni raz?
Pisze kolejny raz list i sama nie wiem kim jesteś..
Pewnie kiedyś Ci go dam.
Uśmiechnę się wtedy i powiem w końcu ktoś może je przeczytać ..
Listy przesiąknięte tęsknotą, będące terapią..
Myślę, że prawdziwa miłość przychodzi powoli.
Bez fajerwerków. Może mamy mylny obraz prawdziwej miłości?
Myślę też, że każda miłość jest inna
Wyjątkowa na swój własny sposób.
I tego życzę nam, wyjątkowej miłości.
Tej takiej naszej..
Ann.

27 411 wyświetleń
433 teksty
11 obserwujących