Menu
Gildia Pióra na Patronite

LIST DO ANY.

pannaxnikt

-Co możesz powiedzieć do miłości do any, pro any?
-Była toksyczna ; tak mocno, że gdy się pojawiła więdło we mnie wszystko. Jednakże, z przykrością, stwierdzam, że był to mój najdłuższy związek. Zapewne będzie próbowała wrócić, dlatego napisałam do niej list:
,,Droga Ano,
byłaś w moim życiu długo. Zbyt długo. Zawładnęłaś mną i owinęłaś wokół palca. Teraz rozumiem, że nie chciałaś mnie kochać, wspierać i pomagać. Chciałaś mnie zabić. Okazałaś się fałszywą francą. Byłaś nie tylko ze mną. Teraz również lecisz na wiele frontów. Nienawidziłam cię za to, że cię kochałam. Dziś nie znoszę cię za to, że byłaś w moim ciele i duchu.
Nie można cię nawet zamknąć w więzieniu, abyś nigdy nikogo więcej nie zabiła. Mnie udało ci się tylko { a może AŻ ? } zniszczyć. Psychicznie. Fizycznie. Może i byś mnie całkowicie zabiła, bo przecież jestem po próbie samobójczej. I poszłoby po twojej myśli, gdyby nie to, że { przez ciebie } byłam zbyt słaba, by przeciąć żyłę. Nawet nie miałam siły, by utrzymać żyletkę. Kpina.
Być może zapukasz ponownie do moich myśli. Nie dobijaj się, bo to nie ma sensu, i tak ci nie otworzę. I z łaski swojej zostaw inne ''swoje miłości życiowe''. Nie marnuj im czasu, zdrowia, ŻYCIA. (...) Przeklinam Cię ANOREKSJO!

4870 wyświetleń
85 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!