Gwiazdka mała na niebie błyszczeć sama chciała, tak się rozpychała, że z nieba słońce i księżyc zepchała. A kiedy sumienie ugryzło Niebogę, przepraszała nisko chyląc głowę. W złości o swoje wdzięki się przewróciła i cały blask straciła. Teraz na innym niebie świętą grywa i myśli Nieboga, że będzie szczęśliwa.
I wtedy to Prosiaczek dowiedział się, jakim był Głupim Prosiaczkiem, i tak mu strasznie było wstyd, że popędził prosto do domu i położył się do łóżka z bólem głowy. Kubuś Puchatek
Z gwiazdami - estrady i kina -to różnie bywa, sława uderza do głowy i nie jednym skandalem się okrywa ;)