Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jestem czarna jak noc marna... spowita zgorzkniałą obejetnoscia, teoretyczna nie- miloscia, zabrana gdzies w dal gdzie wszystkiego jest zal...ja tu nie umiem ja tego nie rozumiem jak zyc.. ?kiedy imie jakie znam znaczy nic? Nie chce wiecej konac...ile oczy niebieskie moga zniesc tego co diabelskie? Chodz w bieli urodzone powiedz mi czy dla nich twoj widok stracony? Doprawdy rwie sie do ciebie!!!- jeden Bog w niebie wie
Jak bardzo..
I swa marnoscia czy rzec moge warto? Glupie serce nie chce znac odpowiedzi negatywnej..Boze jakie to dziwne..Chodz moj los podzielil z nieznajomym..niech nie kaze mi dzis skonac stesknionej... ja umrzec nie moge zbyt mlodo, pokochalam swa trwoge I drogi tyle nie przebytej co kazdego dnia o swicie marze by tylko kawalek przejsc z toba...zrozum...slowa kobiety...to niestety trudne bywa gdy dwa serce sobie nie przeznaczone swiat odkrywa...zabiera.. wyrywa.. odraca od siebie mimo chwil kiedy bylo nam jak w niebie. Wiem..trudno dzis nam uwierzyc w siebie. Lecz powiedz albo zamilcz na zawsze...jak mam zyc bez ciebie!!!??

4123 wyświetlenia
53 teksty
1 obserwujący
  • M44G

    13 March 2017, 22:43

    Długi jakiś ten LIMERYK. DOBRANOC.