Gdzieś w sadzawce pod Paczkowem Kawka wyciupciawszy krowę Jaś tak zaczął rozprawkę Smacznie pijąc kawkę No i limeryka śmiesznych zbereźnych wersów pięć gotowe
Obiecuję że się postaram pomimo obławy jaką mi , nieomalże codziennie , za to ze piszę wiersze , za to ze robię zdjęcia krajobrazów , wreszcie za to ze śmiem chodzić z kijkami , projektują, internetowi topielcy w realu, o butelkach rzucanych w moją osobę podczas podróży do wnuczki , przez nowobogackich tzw dziobatych budowlańców to nawet nie wspomnę