To zaskakujące, niewiarygodne, ale tak... dzieciństwo odciska na człowieku piętno na całe życie. Można analizować, zmieniać, ale jakieś strzępy negatywnych doznań zawsze będą w nas żywe. Dla własnego dobra zawsze trzeba przywoływać z dzieciństwa te chwile, które były najlepsze. Celebrować w sobie te dobre wspomnienia...
Miałem kiedyś kolegę. Notoryczny podrywacz i kobieciarz niestroniący przed żadną przygodą. Zawsze powtarzał, że „prawdziwy mężczyzna nie wytrzyma przy jednej dziurze... i zawsze znajdzie sposób, by »towar« sam się pchał do męskiej sypialni”. Więc dlaczego nie pozwolić im wybierać to co mężczyzna chce, by wybrały. Niech się cieszą pozorną swobodą wyboru... Grunt by dzieci się zdrowo chowały… i tak historia zatacza koło...