Miałem kiedyś kolegę. Notoryczny podrywacz i kobieciarz niestroniący przed żadną przygodą. Zawsze powtarzał, że „prawdziwy mężczyzna nie wytrzyma przy jednej dziurze... i zawsze znajdzie sposób, by »towar« sam się pchał do męskiej sypialni”. Więc dlaczego nie pozwolić im wybierać to co mężczyzna chce, by wybrały. Niech się cieszą pozorną swobodą wyboru... Grunt by dzieci się zdrowo chowały… i tak historia zatacza koło...