I co tu więcej napisać....jak się na balkonie stoi... w warkocze zaplątaną? A nie wiem czy jak skoczę...ktokolwiek...złapie... i czy ta zbroja...w skutek upadku...nie ucierpi zanadto...?
Bogusiu...SUUUUPERRRRR....uśmiałam się jak nic...i mój komentarz ma być...uśmiechem do Twoich wersów...;)))