W mej głowie bezwład,
myśli stos,
jak by je ułożyć,
żeby wyszło coś.

Choć jeden sensowny wers,
chociaż jedno zdanie,
a tu wciąż pustka,
myśli nie poukładane.

Lecz taki mój los,
w nie porządku.
Chcąc ułożyć dobry wiersz,
muszę zacząć od początku... :)

Wielkieście uczynili pustki na portalu moim,
Moja droga 'adminicjo' tym przemienieniem swoim.
Pełno nas a jakoby nikogo nie było,
oby w przystosowaniu na zmiany nikogo nie ubyło.

Nie chcieliście konfliktów i handlu względami,
żalu i pretensji o decyzji nad 'waszymi myślami'.
To tego to owego słusznie wyróżniając,
sprawnie i z gracją krytykę potępiając.

Teraz wszystko zamarło nie czujemy się jak w domu,
nie ma zabawy ani z reklam cieszyć się nikomu.
Prawdziwy twórca mimo to myśli w sentencje ujmuje,
z chwilowym żalem poprzedni design w pamięci upatruje.

Cóż kryć się może za jego ciała powłokiem?
Które z nich będzie mym nowym nałogiem?

Całą swoją inność bezustannie dławi;
Myśli, ze to głębia - a to dno się jawi.

Nie dorobi się mienia;
Kto wiecznego ma lenia.

Nie dziw, że młoda nikogo nie miała;
Skoro jej wygląd jak pas cnoty działa.

Planowania rozum wielki;
Do działania zbyt już miękki.

Ogniem na ogień - znany to mit;
Lecz bonum ex malo non fit!

"bonum ex malo non fit" - "dobro nie rodzi się ze zła." (Seneka)

Poddałeś się emocjom, poniosła cię złość biała;
Nie dziw się więc, mój drogi, że teraz nie masz ciała.

fraszka zrozumiała dla kojarzących AlienRacers.

Z takim dużym, brzydkim pyskiem;
W cyrku byłbym widowiskiem.

Myśl ta przemyka każdemu nie raz:
Kochać to my, a nie nas.

Z psiapsiółą szepcze, gada, chichot słychać nieraz;
O którym chłopcu, młoda, o którym myślisz teraz?

Czy to Lublin, Warszawa, pospolita wioska;
Młodzi mówią „na miasto” – taka ciekawostka.

Dziś, czternastego marca, głośny dzień "Pi";
Lecz tu, w szkolnej ławce, nie zmienia to nic.

Jeden woła, mocno w sercu wzburzony,
"Człowiek z prochu, został stworzony!".
Drugi zaś krzyczy - " To pogląd złudny,
Od zwierząt to, ewolucji proces trudny".
Pewnie spór nierozstrzygnięty zostanie
Lecz tutaj mam człeku, proste pytanie,
Przecież dzieło mogło być doskonalone,
Zaś pierwowzory, na drzewie zostawione.
Więc z czegóż to wywodzisz swe prawa,
Że "boża technologia" jest Ci tak... znana.

( 14 luty 2011 r.)