Fraszki

Miałem dziesięć lat jak poznałem patykiem pisany smak
Miał dziesięć lat gdy po dopalaczu życiu powiedział pas

Jak nie chcesz być kobietą rozczarowaną
Nie będąc chociaż wzrokiem rozbieraną

Po tygodniu postnej bardzo przerwy
Znów w tobie rozkoszą zawirzgam
Spuścimy ze smyczy pegazy werwy
Finał przestrzeń ekstazą zbryzgał

Jak każdy pierwszy miesiąca czwartek
Dla kobiet jest dniem bez majtek
Dla mężczyzn zaś to dzień z inicjatywą
Oczywiście że tylko z prezerwatywą

Nie mam co dalej prawdy chować
Kolektyw zaczął szwankować
Bohaterów reklam przetrenowałem
Choć naprawdę dobrze chciałem
I nie pomogły im niestety
Ich chętne psot kobiety

Raz kot Bonifacy
Gonił za kotem Pankracym
Przebiegła im drogę kotka Fiona
Przyjaźń więc skończona
Bonifacy wziął Fionę za żonę
Ojcem ich dzieci zaś kocur Bronek
A i są na kocich ścieżkach tacy
Co cicho szepczą że i Pankracy

Kury z chowu klatkowego
Na tyle ironii w sobie mają
Że na znoszone ludziom jaja
Z uśmiechem nafajdają

żółw to chromoli

Codziennie
kroisz się na kawałki.
Jak słodki torcik,
ostrym nożem rozcinasz
swoje nagie ciało.
Tu ręką, tam noga,
a dla ciebie wątroba.
Oko, ucho, usta, [...]

- Puk Puk
- Kto tam?
- Tęsknota.
- Wejdź, ale nie mów nikomu, że znowu Cię wpuściłem.

zdejmij kalosze
gdy chodzisz po rosie

uwolnił motyle
jest wolny

to nie olej w głowie
to w oleju kiełbiki

krążę
drążę
czy zdążę?

cofa mu się
dane słowo