Właśnie zakwitła akacja kwietne kiście spływają wonnymi soplami! już kręci się wśród nich rój zapracowanych pszczół bo to czas ulnej produkcji delikatnego jak poranny promyk słońca rarytasu z akacji! a mnie się już marzą wakacje! z pajdą świeżego chleba, pachnącą miodem gdzieś tam, pod gruszą! ech ... marzenia brzęczą, ale produkt z nich żaden!