Menu
Gildia Pióra na Patronite

w pogoni...za

To wieczór głupoty i zgrozy
bo chciałam dokonać metamorfozy.
Idąc z nieznajomym do łóżka
poczułam się jak wróżka.
I chodź pragnienie było duże
rozpierzchło się po jego naturze.
Wzwód niskich lotów
nie zapewnił mi odlotów.
I tak nad ranem rozgrzana
erotycznie połamana.
Z pragnieniem orgazmu
doczekałam się marazmu.

99 873 wyświetlenia
1101 tekstów
40 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!