Bożena, ja przeciwnie, jeśli kogoś kocham, to chciałbym tę osobę widzieć, taka wrodzona ostrożność. Wiesz, dzisiaj nietrudno się pomylić, a nasze zmysły bywają zawodne. Dark room nie dla mnie. :) W zasadzie wcale na to nie wpadłem, a Twoja wypowiedź mnie zszokowała. Dziękuję, Tobie także życzę wszystkiego najlepszego. :)
Ale Ty przecież jesteś wrogiem mężczyzn? Nie można na Ciebie patrzeć, jak na przyjaciela. :) A ja zmykam na typową wieczorną orgię, z elementami wyuzdania i krwiożerczej lubieżności. :D ha ha ha