Marzycielka

Proszę uprzejmie, nie mam nic przeciwko ;) Pozdrawiam.

hehe..;))

Na szczęście nie każdy żonaty łasi się na samotne stringi.

Marysiu Marylkę bardzo lubię, a jak to możliwe, że nie znam tej piosenki? :) Trafiłaś w samo sedno swoim komentarzem i załącznikiem. Dałaś mi inspirację i wykorzystam... Cię :) Julka komentuj, ale nie mądrzyj się zanadto :) jak pomaga to dobrze :) może i Ty napiszesz coś sarkastycznego, a nie tylko miłość i miłość:)
Basiu najważniejsze, że wesoło, Twój uśmiech dla mnie bezcenny :)
pozdrawiam wszystkie miłe panie na dobranoc.

Świstak, Ciebie, to już nie wiem gdzie skomentować ;) co tekst, to zabawniej...
ale pisz...na stres...pomaga ;))

Bez marzeń życie nie miałoby uroku. Trzeba marzyć, bo nigdy nie wiadomo kiedy zaskoczy nas spełnienie.
Smutniejemy i trącamy goryczą, kiedy nasze marzenia spełniają się komuś innemu. To dziwne. Powinniśmy się cieszyć.

Ciekawa fraszka, życiowa. Pozdrawiam.

http://www.youtube.com/watch?v=Gk4Hnqm8Aqk

;)

Wybacz mi pani, Świstak nie umie być poskromiony :)
a niektóre kobiety tylko czas posuwa, bo tyle w nich jadu, że na odległość jednego metra, bez siekiery nie podchodź :) po co ryzykować życie i uciech w perspektywie? Stringi mówisz? Nie mam nic przeciwko bez względu na wiek, pod warunkiem, że one nie na głowę...założone :)

Jesteś nieznośny świstak !
Kobietę sam czas posunął, ( bo któż inny by tak śmiał ) aż straciła okresy ! pamięci !
A ty chcesz, żeby nosiła może nastolatkowe stringi, co ?

To musi być posunięta w czasie, jeśli pamięta okres książąt i wytwornych bali :)

Może była zajęta liczeniem, wygładzaniem zmarszczek, kiedy książęta chodzili na bale ?