Kochały się dwa misie
na granicy miłości
Misia zawsze mówiła
tęsknię przeokrutnie
kiedy cię zobaczę mój miły
bo już się pieniążki skończyły
a i remont czeka
i inne wydatki
fryzjer,paznokcie
okazyjne szmatki
misiuni telefon by
się przydał nowy
miśkowi małemu
rolki odlotowe
i mamusi nowy laptop
żeby kontakt miała
taka troska w jej sercu powstała
i liczyła dni,noce ,dni ,poranki
kiedy mężuś powróci kochany
bo już wszakże pora
na kolację we dwoje
kino,restauracja droga
i na kręgle,koncert
plan napięty wszakże
zaplanuje ci misia
pobyt przeklęty w nadmiarze
i nie spoczniesz ni chwili
w spokojnej ułudzie
masz zadania wypełnić
nie masz czasu na nudę
rozbolała go głowa
od tej bieganiny
przyjechałem na urlop
krzyczy poruszony
żona na to wszystko ci przeszkadza
przecież nam o ciebie chodzi
żebyś tęsknił wracać
w swe rodzinne strony
na to miś wkurzony
w progu z teczką stoi
pojadę z powrotem
do tej drugiej żony
taki morał z tego
drogie misie ,misiowie
dbajcie o to co w domu
razem biedniej może
bo pieniądze nie wszystkim
wychodzą na zdrowie.
/Fraszek dalej nie umiem pisać,więc może treść zaciekawi😁/
Tematyka zawsze na czasie.
Wierszyk fajnie napisany.
Na luzie i z przymrużeniem oka 😉
Prawda, że odległości
złe dla rodzinnej miłości...
Więc pamiętajcie, białogłowy:
mąż na urlopie - na bok bóle głowy;
a ty, chłopie zmęczony,
odpoczywaj na raty,
boś w domu jest potrzebny
(w roli męża i taty).
:))
Marysiu ,fajny komentarz😉
Miłego wieczoru ✨🌛
Bo wiersz Twój fajny👍😊
Nawet w Biblii jest napisane:
Lepszy jest sąsiad blisko niż brat daleko.
W Biblii tak,w tym przypadku jednak trzymać sąsiada z daleka,a męża trzymać blisko😁
Świetna i mądra fraszka! Serdeczności 🍀
Dziękuję 🙂Ceti, pięknego dnia Ci życzę 🌞