Oczywiście że ścisłowcy nie muszą być const ani do bólu ściśli (ha! jestem raczej ścisłowcem a niczego tak nie kocham jak pisania wierszy ;) ), a wśród humanistów jest pełno osób szalenie wiernych i myślących w sposób skrajnie logiczny i racjonalny. To jest po prostu fraszka, tylko i wyłącznie :) Czasami piszę w nich prawdę, a czasami coś stereotypowego. Tu chodzi tylko o to by można było się przy tym uśmiechnąć :)
Mam pogląd oczywiście subiektywny, ale 'ścisłowcy' nie muszą być constans, a humaniści uczuciwymi romantykami to się miesza, znam humanistkę, która do bólu racjonalna jest i wybitnego ,ścisłowca' który ma duszę poety.... Renesans...po co się ' odradzać' trzeba się wpisywać w realia.