1. Dziś wyruszam w drogę, by walczyć ze smokiem. Uwolnię niebogę, tę z długim warkoczem.
2. Dżojstikiem i myszką zagłaszczę wnet smoka. Załatwię to szybko, popłynie posoka.
3. Co potem? Wiadomo, koniec pięknych przygód. Zostanie mą żoną, księciem będzie przygłup.
Ale skąd taka samokrytyka? 🤣 Zupełnie niesłuszna 😁
Ale skąd taka samokrytyka? 🤣
Zupełnie niesłuszna 😁