Menu
Gildia Pióra na Patronite

POZWÓL MI UPAŚĆ(recenzja filmu)

fyrfle

fyrfle

Ten film, to takie islandzkie "My dzieci z dworca ZOO", Czyli obraz o tragedii jaką jest narkomania pośród islandzkich dzieci. Tragiczna, zbierająca śmiertelne żniwo patologia pojawiła się w tym narodzie liczącym do niedawna 360 tysięcy mieszkańców w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia i niestety Islandczycy nie umieją sobie z nim radzić. Szacuje się, że w każdym tygodniu umiera przynajmniej jedno dziecko z powodu narkotyków.

Film pokazuje kolejne bramy piekieł, które otwierają się przed osobami biorącymi narkotyki i okazuje się, że tych poziomów dna ludzkiego jest bardzo bardzo wiele, nim przyjdzie ostatecznie śmierć. Z tego co słyszałem, to jedna dawka tak zwanych twardych narkotyków potrafi spowodować trwałe uszkodzenie mózgu, po którym on domaga się już przez resztę życia tej morderczej trucizny. Problem jest więc ogromny i tragiczny w skutkach.

Reżyser i scenarzysta Baldwin Z ukazuje go bez ogródek i w zasadzie wydawać by się mogło, że brutalnie, ale tak po prostu to uzależnienie wygląda i do takich sytuacji prowadzi, tak komplikuje życie wielu ludzi i praktycznie zmienia je poprzez niszczenie. Dotknięta narkomanią jest osoba biorąca narkotyki, wciąga ona kolejne, a potem absorbuje to rodzinę, szkołę, służby. Są pojedyncze przypadki kiedy ktoś powie sobie dosyć.

Islandczycy, to jedno z najbogatszych społeczeństw na świecie, którego życie wydaje się być usłane różami. Bogactwo i system edukacyjny sprawiają, że dzieci mają możliwości naprawdę wspaniałego życia, mogą praktycznie zostać tym kim chcą w dorosłości według swoich talentów. Jednak wielu z nich wybiera "bajkowe" uniesienia poprzez narkotyki w początkowej fazie nałogu, a potem schodzą na kolejne poziomy rynsztoku. Nie imponuje już im zostanie sportowcem, muzykiem, czy prawniczką albo finansistką. Tak niewielka nacja, a nie może sobie poradzić.

Myślę, że film doskonale pokazuje na czym ta siermiężność w walce z tym zagrożeniem polega. Bogate społeczeństwa, ich rodziny, szkoła, służby bezpieczeństwa po prostu mentalnie nie są gotowe do twardej walki z osobami rozprowadzającymi narkotyki, a wobec dzieci przyjmują nazbyt bierną postawę w wychowaniu. Jednak pozostanie przy twierdzeniu, że zaufanie bez kontroli to mrzonka. Rodzice muszą kontrolować telefony dzieci i interesować się z kim utrzymują kontakty oraz bezwzględnie zakazywać ich z osobami, które nie mają nieposzlakowanej opinii. Nowoczesne modele wychowania są w konsekwencji wylęgarnią wszelkiego zła i o tym jest też ten film. Czasem trzeba reagować stanowczo i stosować represję - tak w rodzinie jak i musi to robić szkoła. Film niestety ukazuje też bierność i naiwność Policji, a może po prostu unikanie problemu przez funkcjonariuszy.

W niepokojącym świetle ukazane są też ośrodki odwykowe, w których raczej istnieje pełna swoboda kontaktów i terapią ma być śpiewanie nudnych pieśni religijnych. Osobiście uważam, że taka forma terapii prowadzi do życia nawiedzonego i łączącego nawiedzenie z patologią narkomani. Film pokazuje na razie stan, w którym problem jest bardzo wielki, ale Islandczycy raczej wciąż boją się go przyjąć w pełni do świadomości i zacząć jakieś sensowne antidotum. Wciąż pewnie uważają, że to nie jest prawda, że to dzieje się tylko w filmie Baldwina Z.

Film to znakomite aktorstwo - tak nastoletnich odtwórczyń ról, jak i aktorek grających je jako kobiety dorosłe. Dochodzą jeszcze kapitalne zdjęcia, zwłaszcza w scenach zbiorowych balang i w dyskotekach oraz na koncertach. Za tym wszystkim podąża rewelacyjna ścieżka dźwiękowa, którą muszę sobie gdzieś wyszukać i odsłuchiwać. A finałowa piosenka to po prostu muzyczny cud. Trochę denerwujące są dłużyzny w filmie.Zwłaszcza te akty lesbijskiej miłości są zbytnie, ale przecież dzisiaj europejski film bez homoseksualizmu nie ma szans na zaistnienie - tak uważam. Wydaje mi się, że ten zabieg z długimi scenami jest celowy, aby po prostu przybić widza, rozbroić, zmusić do reakcji. Polecam ten film, ale ostrzegam, że ja długo długo nie mogłem po nim zasnąć. To jednak obraz bardzo, ale to bardzo wstrząsający.

297 706 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!