Proste pytania są najlepsze
Czy mamy ocieplenie klimatu?
OCZYWIŚCIE, ŻE NIE!
Błąd już jest w samej semantyce, czyli w znaczeniu słów. Bo klimat w swej naturze jest już zmienny lub różny.
Na przestrzeni czasu klimat się zmienia oraz zależnie od miejsca, na przykład mamy klimat śródziemnomorski lub subsaharyjski oraz mówimy, że wrzesień w 39 roku był nieprawdopodobnie gorący i Niemcy pokonali bez problemu polskie bagna. Albo, że w średniowieczu robiono wino w Polsce lub że Sahara była kiedyś wielkim morzem śródlądowym.
To tak jakby ktoś nas straszył, że niechybnie w późnych godzinach wieczornych nastanie ciemność i zbierał podatki na walkę z nocą
ALE! Przecież mamy naukowe tezy oraz naukowców, którzy twierdzą, że jednak jest zmiana klimatu.
Otóż – niestety, bo nie ma dokumentu, który byłby efektem jakiegoś sympozjum i zostałby poddany analizie oraz co ważne krytyce, co jest nieodzownym warunkiem by mówić tu o nauce. Nawet, jeżeli ktoś coś napisał a nie zostało to zweryfikowane przez grono naukowe i nie tylko naukowe – to jest to jedynie teoria, która nic nie znaczy.
Nawet komuniści legitymizowali swe szaleństwo uchwałami jakiejś tam czerwonej rady. Takie są normy nawet w tamtych głupich czasach.
A skąd wiem że takiego dokumentu niema!?
To proste, bo nikt na taki dokument obecnie się nie powołuje. Zasada jest prosta -najpierw coś ustalamy analizujemy itp. i dopiero czynimy jakieś zmiany prawne. POWOŁUJEMY SIĘ NA COŚ.
W obecnym przypadku: ogłoszono i od razu ZACZELI ZMIENIAĆ nie powołując się na nic! A my wiemy o zmianie klimatu JEDYNIE I oczywiście z TV.
Te całe szaleństwo o zmianie klimatu ma jedynie wymiar propagandowy i indoktrynacyjny. Zaś ludzie uważający, że mamy ocieplenie klimatu są ni mniej ni więcej już zindoktrynowani.
Ktoś się zapewne oburzy …………. To niech się uspokoi a potem pomyśli i przytoczy sobie argumenty, a jak uzna je za wartościowe to chętnie przeczytam – zaznaczam jednak, że muszą mieć wartość – powiedzmy naukową lub sądową, co nie oznacza, że nie mogą to być przemyślenia.
Pozostaje jeszcze argument, że klimat zmienia się zbyt szybko oraz że człowiek jest temu winien, co również uznaję za propagandowe bagno bez pokrycia i niemającego nic wspólnego z nauką, co opiszę następnym razem.
Czym zatem jest obecne medialne zjawisko ,, ocieplenia klimatu” ?
To jest jedynie i tylko, - narzędzie do wprowadzenia: zmian, zarobienia kasy, wpływu politycznego, nacisku politycznego lub choćby regulacja nowej rzeczywistości.
A co powoduje tak naprawdę zmiany temperatury – w klimacie? Oczywiście jest sporo czynników, ale najciekawszy i chyba najrozsądniejszy to przemieszczanie się naszego globu w przestrzeni kosmicznej, która to jest mniej lub bardziej wypełniona różnymi gazami oraz wszelakim pyłem, co powoduje mniejszą lub większą emisję promieni słonecznych na naszą starą ziemię.
John Clauser - fizyk, noblista - podpisał deklarację że nie ma zagrożenia klimatycznego . Co wstrząsnęło światem klimatycznego szaleństwa . Stwierdził też że tendencje i narracje klimatyczne są efektem ,, korupcji nauki" - która to zagraża dobrobytowi miliardów ludzi. W końcu znalazł się co powiedział prawdę - ciekawe jak długo pożyje :-(. Ja czekałem na taką postawę . Tylko pozostaje pytanie o całą resztę baranów , pseudo naukowców , którzy nie potrafią nawet rozmawiać w duchu nauki.
Konsekwencje przy różnych poziomach podniesienia globalnej temperatury, które już widać w roku 2023 takie jak pożary Grecja, Hawaje oraz powodzie, a co będzie dalej ciekawe jakie to lato będzie w Australii tam też jest słonecznie, a na pewno co roku będzie cieplej — gorąco:
1 stopień Celsjusza:
- Topnienie lodowców i lodu arktycznego.
- Podnoszenie poziomu morza, prowadzące do zalania wybrzeży i narażenia na ryzyko obszarów nisko położonych.
- Obszary wybrzeża, w tym duże miasta, stają się bardziej narażone na [...]
Na pierwszy rzut oka widać że połowa podanych argumentów to bzdura i esencja kłamstwa - taki Koran dla zielonych który powtarzają jak zahipnotyzowani.
Jak pisałem klimat jest zmienny i bywało znacznie cieplej niż teraz - to normalne, tak jak pożary których było pełno nawet w latach osiemdziesiątych , nawet przyroda uznała je za normę i od pożarów zależy rozwój wielu roślin. Ale najgłupszym argumentem jest - Upośledzenie plonów i zmniejszenie dostępności żywności na skalę globalną. !!!? Jeszcze nigdy w historii [...]
Podajesz argumenty na miarę płaskoziemcy. Pierwsze, co warto podkreślić, to że naukowcy na całym świecie zgadzają się, że zmiany klimatyczne są poważnym problemem. To nie jest jedynie opinia "zielonych" czy grupy osób zafascynowanych ekologią. Badania prowadzone przez międzynarodowe instytucje naukowe wykazały konsensus wśród ekspertów co do roli człowieka w obecnych zmianach klimatu. Co do argumentu o zmienności klimatu: tak, klimat był zmienny przez wieki, ale obecne zmiany są znacznie szybsze niż te, które miały miejsce wcześniej. To, co nas niepokoi, to tempo, w jakim te zmiany zachodzą, oraz ich potencjalne konsekwencje dla środowiska i społeczeństwa. Co do kwestii dostępności żywności: choć istnieje dostępność żywności, to nie oznacza, że problemy związane z upośledzeniem plonów czy destabilizacją produkcji rolnej na skutek zmian klimatycznych są zmyślone. Wpływ zmian klimatu na rolnictwo jest złożony i może prowadzić do trudności w przyszłości, szczególnie w obszarach bardziej narażonych na skrajne zjawiska pogodowe tym bardziej, jeśli globalna temperatura wzrośnie.
No wszystko na nie - jak będzie cieplej to będą zagospodarowane ogromne połacie Syberii. I będzie jeszcze więcej żarcia . Pokarz dokument bym mógł do niego sie ustosunkować -NIE MA ! A dlaczego nie ma ? Bo nie ma co krytykować i zmieszać te bzdety z błotem - Programów dokumentalnych oraz propagandy w tym temacie się nie da oceniać bo to tylko pewne stanowisko a nie żadna deklaracja . To po prostu temat dla naiwnych bo góra w nią nie wierzy. W czasie pandemii samoloty latały puste i robiły dodatkowe ślaczki na niebie . Tak góra dba o klimat :-))) śmieszne . Albo sprowadzanie odpadów do Polski i potem ich palenie ! Nawet Europa jest cicho ..... naprawdę nie widzisz że to wielki pic dla ubogich ? No i skąd wiesz że zmiany sa za szybkie ? Na jakiej podstaweie twierdzisz - bo mi się wydaje że tylko powtarzasz co sprawni propagandziści ci podsunęli. Były w historii dramatycznie szybkie zmiany - i to nie raz . Jak pokarzesz mi tabelę czasową z temperaturami na przestrzenie wieków to możemy pogadać . Ale takiej nie ma bo ! Bo będzie co podważać i ujawniać manipulacje .
tak naprawde, to mamy ocieplenie na chwile
ktore moze doprowadzic do epoki lodowca
jesli nic sie nie zmieni
oceanowe prady, ktore sprawiaja ze kazdy kontynent jest tam gdzie jest i sa 4 pory roku, np w Polsce, coraz wolniej sie poruszaja, a to wszystko za sprawa coraz mniejszej ilosci soli w oceanach bo coraz wiecej lodowcow sie topi i wlewa bezsolne wody do naszych wod, a sol sprawia ze te prady sie poruszaja
takze jak sol coraz bardziej sie zmniejszy i prady stana
to bedziemy mieli epoke lodowca
To dość stara hipoteza i raczej nie mająca pokrycia, albo jest tylko częścią złożonego mechanizmu. Widać też że nie jest już tak ferowana jak kiedyś.
Faktem jest za to że poziom wód był już wielokrotnie bardzo różny i niezależny od człowieka. Kapłani Egiptu już dawno wykorzystywali swą wiedzę podobnie chyba jest dziś .
to nie hipoteza
do Wielkanocy daleko
aby robic sobie jaja
;):)