Poradnik ZBycia #104

Wnioski.
Podstawa do zrozumienia sensu i istoty życia jako jednostki, wraz z jego anatomią i fizjologią wliczając w to psychikę, jak i jako cały sprawnie (miejmy nadzieję..) pracujący organizm- czyli ludzkość. Musimy je wyciągać i robimy to chcąc nie chcąc bo na tej zasadzie po prostu funkcjonujemy.

Jeżeli widzimy, że ktoś nie patrzy nam w oczy- może kłamać, jeśli za bardzo się podlizuje- może zdradzić, nie omawia swoich spraw- nie ufa, nie odpowiada- nie ma ochoty rozmawiać bądź w ogóle za nami nie przepada.

Nasze postępowanie jest mocno uzależnione od wyciągniętych z przeżyć i różnych zrządzeń losu wniosków. Są one różnorodne, kolorowe, swawolne. Często zachowując się jak dzieci tupiące nóżkami gdy coś układa się nie po ich myśli. Nie da się tak jednak przez całe życie.

Trzeba więc nauczyć się rozpoznawać, weryfikować i filtrować wszystkie przechodzące przeze mnie wnioski. Podpierając to nie tylko na "dowodach" i przeczuciu, które tak rzadko używane niestety odchodzi w zapomnienie (choć w przyrodzie zwie się to selekcją naturalną). Ludzie często skupiają się nie na tych wnioskach co trzeba. Analizujemy nieistotne statystyki odrzucając właściwe, głęboko zakorzenione w nas podpowiadające sumienie. Coś, guzik, funkcja, którą wszczepił nam Stwórca byśmy mogli wolni szczęśliwie żyć każdą swoją wybraną ścieżką istnienia.

Może więc warto zacząć bardziej się starać wyciągać w końcu właściwe wnioski?

Pozdrawiam,
Zajarana Życiem =)