Dzień kobiet

Kobiety… to dopiero są stworzenia! Do szpiku kości przepełnione żądzą miłości idealnej, potrafiące obalić wszelkie ideały, by zbudować na nowo swoje. Wpędzające mężczyzn w wyrzuty sumienia, zdolne obarczyć ich każdym, nawet swym najmniejszym przewinieniem. Pędzące niczym białe króliczki za nieosiągalnym, uzależnione od swoich tęsknych wizji, drapieżnie łaknące, tego co nie jest ich. Perfidnie wykorzystujące męską słabość i wrażliwość, bawiące się wymuszonymi łzami. Flirtujące bezczelnie z testosteronem, na który starają się być odporne. Samowystarczalne w swoim mniemaniu. Do cna przesiąknięte fascynacją o sobie i innych przedstawicielkach swojej płci.. Łaknące niezdefiniowanego absolutu świata. Słodkie niczym kłamstwa, których same są niekiedy źródłem. Delikatne niczym słowa jakie szepczą w amoku swych silnych pragnień. Piękne, choć to piękno nie tkwi w fizyczności, lecz w sile z jaką działają na otoczenie. Upodlone stają się bezwzględnymi zabójcami własnych uczuć. Zranione wyzbywają się nawet cielesności, traktując obecną rzeczywistość jako substytut dawnego życia. Ich intelekt emocjonalny jest nadzwyczaj złożony. Można by porównać umysł kobiety do nieskończonego wszechświata, którego człowiek nie jest w stanie pojąć rozumem. Motywacje ich działań są najczęściej impulsywne. Kobiety cechuje ogromny zapał, który spala się w atmosferze dalszego działania. Bezwzględność, namiętność, upór. Sentymentalizm, uczuciowość i opiekuńczość. Biel ich powabnej roli kontrastująca z czarną prawdą, którą czasem się chełpią. Najlepiej czują się wśród swoich. Arogancko pozwalające sobie na zbyt wiele, prowokując, muśnięciem delikatnych w budowie ust o gładką skórę innej kobiecej szyi. Łatwo ulegają pokusom, zachłannie wysysając z życia jego gorzko- słodkie soki. Są zbyt piękne, aby nazwać je kreaturami, zbyt złożone, aby nazwać potworami, zbyt potrzebne, aby się ich wyrzec. Wiele potrafią przeżyć oraz ścierpieć. Nieskażone złem innych ludzi potrafią wiele poświęcić dla słusznych idei. W wielu drzemią pokłady takich zachowań, przykryte często płaszczem dobrego wychowania, powinności lub prozy życia. A to nawet nie jest połowa charakterystyki tych stworzeń. Dlatego kobiety od zawsze były natchnieniem. Nic dziwnego można by o nich pisać, nawet prace naukowe :)