Menu
Gildia Pióra na Patronite

Chce Cię

Kłamałam. Nigdy wcześniej Cię nie okłamałam, więc proszę wybacz mi. Kłamałam, mówiąc że lepiej gdybyś zniknął, że Twój widok nie jest mi potrzebny, że już nie chce Cię widywać przypadkiem. Nadal przypadkiem chce Cię widywać, nadal chce Cię mijać obojętnie. Wciąż nie wyobrażam sobie życia bez Twojej osoby. Bez zarysu ukradkiem dojrzanej sylwetki. Bez tego, że znowu mijasz mój dom. Życie bez tych przewidywalnych przypadków jeszcze nie jest osiągalne. Lepiej mi się wstaje z poczuciem, że gdzieś tam Cię minę, że nie wyjechałeś na długo, że nie przeprowadziłeś się daleko, że nie założyłeś rodziny, że może kiedyś wrócisz, nie do mnie, ale pamięcią do nas. Chociaż nas już nie ma, drzwi są wciąż niedomknięte. Dobrze, że nikt nie trzasnął i nie wyszedł nimi, że nadal skrzypią wieczorami od przeciągów tęsknoty, że jest szansa. Właściwie jej nie ma, ale gdybyś chciał to zawsze możesz nimi wejść, może kiedyś to zrobisz? A może z biegiem czasu drzwi same się zamkną delikatnie i nie będą już skrzypieć?

27 909 wyświetleń
332 teksty
2 obserwujących
  • CzerwonaJakKrew

    19 August 2012, 22:48

    Podoba mi się, ale zbyt krótko… "Skrzypią od przeciągów tęsknoty" - uwielbiam tę metaforę…

    Pozdrawiam,
    CZerwonaJakKrew