Menu
Gildia Pióra na Patronite

Poradnik ZBycia #70

Izvsia

Izvsia

Prawo.
Każde państwo posiada swój ich zbiór. Pełno mamy regulacji prawnych, ustaw, dodatków do nich, wpisów, zapisów, wyjaśnień. Wszystko co nas otacza jest regulowane jego mocą. Począwszy od naszych zarobków przez wszystko co kupujemy, przewozimy, dostajemy, widzimy? Mimo to, że każdy kraj ma swoje rozporządzenia każde z jego województw, miast, wsi, domów ma do tego swoje zasady usprawniające, a schodzi to wszystko do Twoich własnych przekonań. Bo w końcu każdy swoje priorytety ma i by dobrze żyć trzeba być z sobą w zgodzie.

Co się dzieje więc w takim przypadku gdy prawo zaczyna być ustanawiane nie dla dobra ludzi, a dla zarobku nimi rządzących?
Przecież żyjąc w kraju, mieście, domu masz dostosować się do zasad tam panujących. A co gdy te wyznawane tam wartości są Twoim zdaniem złe i się z nimi nie zgadzasz? Nie przestrzegając ich zostaniesz osądzony i wyrzucony ze społeczeństwa (o ile nie pozbawiony wolności). Jak więc z tego wyjść? Gdy świat skąpi praw, sam wyrób sobie sąd (Bob One- powiedz w co wierzysz). Nikt nie powiedział, że to co zostało ogólnie narzucone zawsze jest dobre i właściwe.

Ludzie dostali od Boga 10 przykazań i jedno najważniejsze, dające twardą podstawę reszcie od Jezusa: "nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe". Możesz się nie zgadzać z przepisami jednak ich właściwość możesz ocenić patrząc sercem. Musimy zrozumieć, że nad nami jest niebo i nic więcej, i nikt więcej (Chonabibe- moi ludzie). Najważniejsze są prawa natury, która powstała przed nami i nie korzysta z nas choć my korzystamy z niej często powodując szkody mimo, że bez niej nas również nie będzie. Gdyby wszystko oceniać pod tym względem okaże się, że nie potrzebne nam nic tak odmóżdżającego (gdy się w nie ślepo patrzy) jak prawo.

Pozdrawiam,
Zajarana Życiem =)

9455 wyświetleń
251 tekstów
6 obserwujących
  • fyrfle

    2 October 2015, 07:12

    Z zainteresowaniem przeczytałem Twój tekst i napiszę Ci, ze aktualnie uczestniczę w demontażu czyichś i swoich norm, aby być szczęśliwym. Nie da się w prawie zawrzeć człowieka, a i te 10 przykazań pisane było nie dla jego dobra, tylko dla interesu piszących. Dentysta musi czynić co mu samemu nie miłe. Jaraj się dalej zyciem, mam to samo, ale generalnie na słowo prawo coś we mnie zgrzyta. Może dla tego, że Ktoś wczoraj pisał pod moim tekstem jak ja mam go pisać, a potem zaraz pod tekstem innej pięknej tu Duszy żądał by zmienić kolejność wyrazów. Formy, zasady, prawo to niewola, piszę te słowa Tutaj już od czterech lat. Warto to wiedzieć, bo to pozwala w życiu posłać w diabły, to co nas krzywdzi i sprawia, że nie jesteśmy szczęśliwi. Pięknego popiątku.