Polsko dokąd pójdziemy 3

Jest tak we wszelkich zakładach pracy, że pracownicy chorują, zachodzą w ciążę i ktoś na dłuższy często czas musi przejąć ich obowiązki i przejmuje, ale za tymi obowiązkami nie idą pieniądze, które powinni dostać za wykonywaną za nich pracę, a więc ich pensje i nagrody. Dostają jakiś ochłap lub nie, a często muszą pociągnąć dwa albo trzy etaty dodatkowo, bo jako jedyne są pracowite, uczą się i potrafią zastąpić innych. Pieniądze tych nieobecnych rozdzielane są przez kierownictwo dla siebie i zaufanych ludzi. To kolejna odsłona polskiego cichego złodziejstwa, tak wspieranego przez kościół katolicki na przykład, bo księża nie pytają czy jesteś uczciwy, czy nie okradasz swojego pracownika, podwładnego, a pytają czy żyjesz w związku sakramentalnym wtedy kiedy przychodzisz po zaświadczenie , gdy chcesz być ojcem czy matką chrzestną.