Menu
Gildia Pióra na Patronite
Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
8538 wyświetleń
128 tekstów
6 obserwujących
  • 24 May 2012, 19:03

    Nic dodać, nic ująć - wspaniałe!

  • Sheldonia

    21 May 2012, 11:05

    Z ostatnim zdaniem się nie zgodzę. Seks jest ważną częścią miłości, aczkolwiek nie najważniejszą. Ogólnie całkiem zgrabnie napisane, a zgadzać ze słowami się nie muszę;)
    Ps. Popraw tytuł, bo przestawiły się literki:)
    Pozdrawiam.

  • Sol 8

    21 May 2012, 09:20

    Na szczęście nie wszyscy mężczyźni są tacy.
    Takie argumenty i szantaż występują u niedojrzałych chłopców w wieku dojrzewania i krótko po nim. Burza hormonów sprawia, że chwytają się wszystkiego, aby odbyć z dziewczyną stosunek płciowy. Dziewczęta w tym okresie swojego życia są bardziej dojrzałe, poukładane. Zwykle ich reakcja na takie "oświadczyny" chłopaka kończy się wycofaniem na wskutek szoku sytuacyjnego.
    Rzadziej kopniakiem w jego genitalia. :)
    Pozdrawiam
    [przyjaciel Ines-Awy]

  • Mentos

    20 May 2012, 20:36

    Seks nie może być wystarczającym dowodem miłości, ale powinien z niej wynikać - co poniekąd jej istnieniu dowodzi. Ot, koło się zamyka.

    Jako facet sobie wypraszam - śmiem twierdzić, że każdy z mojego gatunku będzie tego "bonusu" oczekiwał. Może nie żądał, ale o c z e k i w a ł.

    To nigdy nie jest "tylko seks". Zawsze coś znaczy, jeśli jest z osobą, którą obdarzamy miłością. Nawet cytowany Woody Allen to rozdziela - już w pierwszych słowach cytatu.

    Owszem, ma. A w burdelu miłości się nie szuka (patrz: moja poprzednia wypowiedź, pod trzecim cytatem)

    Spojrzałem na Twój wiek - nie twierdzę, że jesteś za młoda, by to zrozumieć - ale uważam, ze nie poznałaś jeszcze tego aspektu życia na tyle dobrze, by się w taki sposób do niego odnosić. Prawdopodobnie poznałaś kogoś nieodpowiedniego i to właśnie dlatego masz takie zdanie.

    Również pozdrawiam.

  • lechitka

    20 May 2012, 19:20

    Dowodem miłości (bynajmniej dla mnie) nie jest seks. Jest to co czujemy, pisałam, że seks jest kawałkiem tego szczęścia, ale nigdy nie będzie całością.

    Kiedy jest się z kimś, kiedy dzielimy się miłością to prędzej czy później dojdzie do stosunku, ale nie będzie on dowodem niczego będzie po prostu kolejnym przystankiem naszego związku. Nie możemy mówić, że każdy facet będzie oczekiwał seksu - nie! Są mężczyźni dla których liczy się "miłość" a seks traktują jak bonus, który nie jest niczego dowodem - powtarzam.

    Pisząc:"Seks z miłością, czy bez miłości, w związku, czy w aucie pod dyskoteką – bez różnicy! To ciągle ten sam seks…"
    Mam na myśli to, że seks jest ciągle tym samym seksem nie zwracając uwagi na to z kim, gdzie i kiedy ? Przecież to tylko seks...

    Tak i może seks ma wiele wspólnego z miłością ? To idź do burdelu i poszukaj miłości.

    Pozdrawiam ;)

  • Mentos

    20 May 2012, 17:44

    Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.