Menu
Gildia Pióra na Patronite

część chwalebna

piórem2

I tym razem szło dziewcze po wodę zawsze z nadzieją że ujrzy wzrok pana dziedzica a on się zatrzyma i wreszcie łaskawie rzuci kość dla brudnej dziewczyny lub kawałek chleba.

Ale panu dziedzicowi nie spodobało się wychudzone ciało dziewuchy, wyblakle oczy od płaczu.
Nakazał kamieniarzom żeby się dziewczęciem należycie zajęli.
Oni to pojmali dziewkę nazajutrz na kamień rzucili i ciało beszcześcili jak pan dziedzic nakazał.
Każdy po kolei z należytą dokładnością i siłą. Potem poszła nad rzekę rany swe oczyścić, ale stróżka krwi na włosach jednak została.

129 267 wyświetleń
1422 teksty
12 obserwujących