Menu
Gildia Pióra na Patronite

MÓJ PIĘKNY SYN(recenzja filmu)

fyrfle

fyrfle

Film został nakręcony na podstawie dwóch książek, które napisał ojciec syna zmagającego się z nałogiem narkotykowym i trzeba przyznać, że film nakręcono przepięknie, że ogląda się go jakby na jednym tchu. Niby temat narkotyków został już tyle razy poruszony przez filmowców, a jednak okazuje się, że można go wciąż pokazywać i wciąż dla widza jest to interesujące i poruszające. Pewnie dlatego, że jest on jak najbardziej aktualny w codziennym naszym życiu i ciągle nie widać końca tego zabójczego nałogu.

W filmie bohater zaczyna brać wszelkiego rodzaju narkotyki, bo nudzi go codzienność. Nie cieszą go sukcesy odnoszone w nauce, piękno świata natury, które go otacza. Po prostu pragnie czegoś więcej, potrzebuje być stale w euforii i przeżywać jakieś nieziemskie stany, stąd też sięga po ciągle nowe narkotyki. Nie cieszą go studia, nie daje mu euforii związek z kobietą i wciąż wraca do narkotyków, bo tylko one dają mu gwarancję niesamowitych przeżyć. Na pewnym etapie zdaje sobie z tego sprawę, że jego życie idzie w bardzo złym kierunku, ale nie potrafi już przestać. Dopiero kolejne zapaści powodują, że na jakiś czas przerywa branie narkotyków.

Całość oglądamy od strony ojca bohatera, który stara się zrozumieć jak działają narkotyki, aby móc dotrzeć do syna i pomóc mu przezwyciężyć nałóg. Wydaje też dziesiątki tysięcy dolarów na wszelkie terapie syna. Powoli otrzymujemy obraz jak bardzo zgubne są narkotyki nie tylko dla biorącego, ale i dla jego rodziny i dla wszystkich ludzi stykających się z taką osobą. Często niestety wciąga on kolejne osoby w ten śmiertelny nałóg.

W tle filmu słyszymy znakomicie dobraną lub skomponowaną muzykę, oddającą doskonale emocje czy stany psychiczne bohaterów filmu. Ta muzyka sprawia, że obraz przed naszymi oczami staje się pełniejszy i bardziej dobitny, bardziej wzruszający, sceny są wielce wyraziste. Naprawdę muzyka bardzo porusza oglądającego i uzupełnia treść obrazu.

Kolejnym atutem filmu są zdjęcia, które oddają piękno miejsc w których toczy się akcja filmu. Widz może sobie pomyśleć - czego więcej chcieć od życia? Czemu więc oni sięgają po narkotyki? Tym bardziej zdajemy sobie wtedy sprawę z tego jak silny to nałóg, jak morderczą ma moc.

Wreszcie wszystkie role w filmie są perfekcyjnie zagrane, a film świetnie zmontowany, że ogląda się go po prostu rewelacyjnie. Nie wiadomo kiedy mijają nam dwie godziny w kinie na niby znanym już temacie. Z filmu wychodzi się poruszonym, a jednocześnie zadowolonym, że wiele się zyskało oglądając ten obraz. Naprawdę znakomite kino, więc gorąco polecam film.

Reżyseria: Felix Van Groeningen

Scenaariusz: Luc Dawies i Feliks Van Groeningen

W rolach głównych: Steve Carell i Timotchee Chalamet

Zdjęcia: Ruben Impens

297 724 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!