Menu
Gildia Pióra na Patronite

ZŁE WYCHOWANIE CAMERON POST(recenzja filmu)

fyrfle

fyrfle

Film opowiada o chrześcijańskim ośrodku leczenia z homoseksualizmu do którego trafia tytułowa bohaterka. Przypomina on trochę słynny film Siostry Magdalenki, który dotyczył ośrodków prowadzonych przez zakonnice w Irlandii dla dziewcząt, które rzekomo niemoralnie się prowadziły. W sumie te ośrodki można spokojnie nazwać obozami koncentracyjnymi, tak uważam. Tak samo jest w filmie o ośrodku leczenia z homoseksualizmu. Czynią tam ludziom młodym straszliwe szkody w psychice, aż do prób samobójczych, straszliwego okaleczenia organizmu. Jednocześnie ten ośrodek staje się znakomitym miejscem właśnie do praktykowania homoseksualizmu, bo natury się nie oszuka. Nawet jeśli homoseksualizm jest dewiacją psychiczną, to wątpię żeby dało się ją wyleczyć, skoro psychoterapeuci i psychiatrzy nie umieją wyleczyć nawet depresji. Nie umieją wyleczyć z ludzi problemów rodzinnych, a najgorzej jak do terapii mieszają doktryny religijne, wtedy powstają największe spustoszenia w człowieku. Znam przypadek, gdzie psychiatra kazał swojemu pacjentowi w imię religii katolickiej walczyć o swoje małżeństwo, w efekcie czego pacjent nie widząc możliwości zmian w swoim życiu zdecydował się na samobójstwo. Ostatecznie, na szczęście poszedł za głosem miłości, rzucił małżonka i psychiatrę w diabły, został przy Bogu i jest szczęśliwym człowiekiem w nowym związku.

Tytuł - złe wychowanie. Na ile patologia życia rodzinnego ma wpływ na degrengoladę w psychice dzieci i powstanie u nich potrzeb homoseksualnych? Tutaj trwa spór między uczonymi wszelkich religii, a uczonymi WHO. Uczeni religijni twierdzą, że to wynik właśnie złego wychowania, a uczeni świeccy, że to są zmiany genetyczne czy tam w mózgu. W każdym razie dla mnie widok całujących się mężczyzn jest obrzydliwy i uważam, że nie powinno się parom homoseksualnym i jeszcze dziwniejszym pozwalać wychowywać dzieci, bo wizualnie jest to obrzydliwością, a co dopiero mówić o praktycznych skutkach dewiacji jakie może spotkać tak wychowywane dziecko. Rozciąganie małżeństwa na pary homoseksualne i jeszcze więcej pokręcone, to szaleństwo jest i niszczenie podstaw człowieczeństwa. Większość nie może dać się tyranizować marginesom mniejszościowym i ostatecznie aberracje w człowieku muszą pozostać tylko błędami natury. Nie można zasad rozciągać na niewłaściwe zachowania.

Z drugiej strony instytucjom kościelnym nie wolno ludzi przeprogramowywać tak, żeby nienawidzili siebie. Niech sobie tak jak chcą, jak im pozwala psychika, może rozum. Trzeba tylko im mówić, że to ich ogranicza w uczestnictwie w społeczeństwie i tyle. Niewidomy nie powinien być kierowcą autobusu, a gej mówić na siebie żona, bo to jest kpina z ludzkości i wszytko.

Najgorsze w tym filmie jest to, że chrześcijańscy rodzice odwracają się od swoich dzieci, co już dla mnie jest jasnym sygnałem, że w tym domu jest patologia. Rodzic nigdy nie wyprze się swojego dziecka, nigdy nie odda go w ręce szarlatanów, nigdy nie przedłoży lekarza czy psychologa nad swoje dziecko, nigdy nie uwierzy, że takiego przemawia Bóg. Film dotyka tego co najgorsze w religiach - posłuszeństwa i hierarchiczności i tego, że religie chcą te swoje chore zasady przeszczepiać na grunt świecki i państw, na szczęście nie udaje im się do końca zniszczyć rodziny, społeczeństw, czego jestem najwyższym dowodem i czego dowodem jest Europa Zachodnia. Ma ona inne problemy, ale przed chrześcijaństwem ciemnogrodowym się wybroniła.

Amerykański dramat rodzi pytania w widzu katolickim jak ja o konieczne rewolucyjne zmiany w dogmatach i doktrynach kościelnych, czyli likwidacji sakramentu spowiedzi, unieważniania małżeństw, bo małżeństwo ma być szczęściem, a jak nie jest, to ludzie muszą się rozstać - to proste jak piękno orchidei. Jest wiele spraw w kościołach do likwidacji i ludzi do odrzucenia, bo jak taki ktoś w kościele głosi cierpienie i poświęcenie nad szczęście, to trzeba go wyeliminować, może właśnie leczyć przez dostęp do kobiety, do miłości cielesnej z nią, do małżeństwa i wychowywania dzieci.

Doktryny kościelne i dogmaty wypracowane przez doktorów kościoła zabijają w nim pierwsze najważniejsze przykazanie miłości i przebaczenie. O tym ten film i my go oglądając zgodziliśmy się z ukrytym takim w nim przekazem.

Oczywiście wątpliwości budzą się tej natury - czemu w klubie filmowym kolejne kino homoseksualne, a nie o problemach heteroseksualnych małżeństw, czy o ich szczęściu? Faktycznie kino to dzisiaj zalew tematów spod znaku mniejszości LGBTXQ. To męczy mnie jako widza. Wiem, że jest druga strona medalu, że oni chcą, żeby ich problemy stały się normą człowieczeństwa, stąd tak zmasowany atak przez kulturę i środki masowego przekazu normalnych zasad cywilizacji i człowieczeństwa. Widząc błędy w mojej religii i zasadach funkcjonowania większości heteroseksualnej, to jednocześnie twardo mówię nie dewiacjom i przenoszeniu ich do prawa państwowego jako równych zachowaniom i normom wynikającym z heteroseksualizmu. Jesteś gejem, lesbijką, jeszcze czymś innym w sferze seksualnej duchowej czy diabli wiedzą jakiej, to nie przepraszając mówię ci - masz pecha i tyle. Musisz stać z boku.

Polecam ten film ze względu też na muzykę, zdjęcia i humor oraz dobrą grę aktorską. Przede wszystkim to film dobry, bo wciągający w spór, prowokujący, mówiący NIE.

297 746 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    23 February 2019, 16:01

    Ja odnioslem się do filmu, na podstawie swoich poglądów. Tak.Jestem uprzedzony do tych środowisk. Uważam, że zagrażają cywilizacji jaką znam i akceptuję. Szczerze pisząc cieszę się, że nie znam żadnego geja, muzułmana, krysznowca. Kiedy jestem w dużych miastach, to boję się, widząc obcych rozmawiających po arabsku i odchodzę. LGBTXQ powinno wyrzucać się ze szkół i nie wpuszczać ich tam z ich diabelsją agitką o nietolerancji i przemocy, gdy moje dziecko mówi, że gej to dewiant. Póki co całujacy się faceci są obrzydlistwem. Dziecko widząc picie alkoholu zaczyna pić. Dziecko patrząc na gejów stanie się gejem. Precz więc z adopcją przez pary homoseksualistów.

  • onejka

    22 February 2019, 20:11

    Tak. Odniosłam się do tego co napisałeś od siebie.

  • fyrfle

    22 February 2019, 18:57

    Czy oglądaliśmy ten sam film?

  • onejka

    22 February 2019, 12:10

    Zrozumienie i filozoficzna zadumę można mieć nad czyimś życiem, zaś potępienie, do potepienia zmusza jedynie. To jakby powiedzieć, że ktoś na wózku nie może poruszać sie po chodniku, bo co ? bo jakiemuś gogusiowi mógłby najechać na bucik ? albo zepsuć mu widok ulicy, gdzie sami piękni zdrowi i na dwóch nogach... Nie uwierzę nigdy, że ktoś potępiający innych za to na co nie mają wpływu potrafi w ogóle kochać. Miłość nie jest zarezerwowana dla relacji kobieta - mężczyzna. Rozumiem, że można mieć tak ciasny pogląd jak ty. Jednak nigdy nie zrozumiem potępienia za miłość.

  • fyrfle

    22 February 2019, 11:15

    Na tym portalu wymaga się zrozumienia, filozoficznej zadumy, współczucia, może w ramach, że wszystko co zapragną ludzie jest dozwolone i trzeba się na tym pochylić, powspółczuć, potragizować, zaakceptować w tzw. tolerancji, wolności,.. , tymczasem są ludzie ot zero jeden zero jeden zero jeden, prości, nie od razu mówiący wejdź, czasem potrafiący wyjść. Miłość to jasno sprecyzowany interes kobiety i mężczyzny.

  • onejka

    22 February 2019, 08:36

    Podłe i infantylne. Tyle mi się nasunęło po przeczytaniu tego tekstu...Jak można uwierzyć w miłość komuś kto tak podle traktuje innych ludzi tylko dlatego że nie potrafią kochać tak jakby chciał...
    Naprawdę z tego co przeczytałam guzik wiesz fryfle o ludziach jak to ich nazywasz lgtb i pewna jestem, że nie znasz nikogo osobiście i blisko, stąd w główce nie mieści ci się nic ponad to co tobie znane.