Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bezsenność

We wzroku szklą się połyskują gwiazdy.
Na całym ciele grom! Trzęsienie drżenia!
Czym ono jest strachem? Czy podnieceniem?
Zatapiasz się w zwierciadle nie obcych ci źrenic.

Trzask rozlega się w szerokich objęciach wtuleniu.
Pierwszy płomień w sercu zaostrza się wybucha pożar!
Gorączka do cna pochłania każdy żar pragnień!
Niedosyt wzrasta pali w środku w całej intymności.

Spojrzeniem zagarnij wszystko w zasięgu dotyku.
Chęć dominuje, choć wstrzemięźliwość trzyma w ryzach!
Rozsupłaj miłości nić w zasznurowanym dotąd sercu.
Skradnięcie pocałunku z płatków ust to nic nagannego.

Usta nie są grzechem ani kwiatem niewinności.
Drogocenny skarb, którego nie wolno roztrwonić!
Bezsenność zmorą nocy roznieca płomień wnętrza.
Puszczając fantazji wodze, zamykają się oczy.

Zaczerpnięty łyk oddechu rozsadza płuca!
Namiętności lampiony w ciemności migocą.
Szelest spontaniczności pełznie znienacka.
W uwielbieniu roztargnione serce zgubione.

93 719 wyświetleń
899 tekstów
21 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!