Nim to wszystko skończy się
Świat
W którym ludzie
Jak budynki
Starzeją się
Gdzie wciąż konfliktami żyją
I wrogość odczuwają do siebie wzajemną
Stojąc po środku ognia
Spalam się
Na popiół
Widząc cię błagalnie wyciągam dłonie
I błagam
Zabierz mnie do świata twoich ramion
Gdzie
Bezpieczna czuję się
I wolna
Zabierz mnie do świata cichych rozkoszy
Które za zamkniętymi drzwiami
Łączą nas
Zabierz mnie na polane
Naszych rozmów
Cichych
Łagodnych i spokojnych
Nad strumieniem moich łez
Nim w ruinę popadnie świat
W szaleństwie i rutynie
Nim krew nie potrzebna rozleje się
I wszystko pójdzie gdzieś
Zabierz mnie do świata twoich ramion
Gdzie
Bezpieczna czuję się
I wolna
Zabierz mnie do świata cichych rozkoszy
Które za zamkniętymi drzwiami
Łączą nas
Zabierz mnie na polane
Naszych rozmów
Cichych
Łagodnych i spokojnych
Nad strumieniem moich łez
Nim to wszystko
Rozpadnie się
Chcę poczuć
Delikatną fakturę twego ciała
Nim świat pochłonie ciemność
I rozpacz
Wciągnie jak czarna dziura
Wszystkich ludzi
Nim to wszystko skończy się
Proszę
Bądź przy mnie
Autor