Menu
Gildia Pióra na Patronite

:)

skrajem ust wilgocią
języka gaszę pragnienie
upajam nektarem
słodkim Morzem Martwym unoszę
niezatapialną łódź

i tak

żeglujemy na nieokreśloności
dotyku kałużami
wzdłuż szczerych pól
ugorem świętojańskim strumieniem
aż do źródła
http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU

78 wyświetleń
4 teksty
0 obserwujących
  • Barefoot

    27 April 2014, 17:37

    Słodkie Morze Martwe to incydent chemiczny, tak jak skraj ust i wilgoć języka, tyle tylko, że w żaden sposób
    nikt nie odważy się nazwać tego wierszem.

    Czytelnik nie traktuje serio takich elementów jak;

    "żeglujemy na nieokreśloności
    dotyku kałużami
    wzdłuż szczerych pól
    ugorem świętojańskim strumieniem
    aż do źródła "

    Dotyk kałużami jest usytuowany najniżej, blisko dna.