Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

schowana ocieram się o gęsty mrok
podniecenie to
czy strach

jedna
druga kropla
żłobi własny bieg
w spokojne jeszcze serce lekkim drżeniem
wdziera się tętent koni
coraz szersze źrenice napędzają dech
a skóra niczym mgła paruje zapachem ziemi
wyraźne dotąd kontury
rozpływają się jak w obrazie z akwareli

we mnie
on
chłonę
wilgoć z rozkoszą

nadszedł tak cicho
czekałam

na deszcz...

Sylwia Pryga

40 647 wyświetleń
285 tekstów
27 obserwujących
  • Papużka

    6 June 2020, 06:59

    Ładne, czuć namiętność...