Karmelowy
Rozebrałeś mnie ze słów
myśli ocierają się o siebie
niedomknięte usta jeszcze śpią
wyruszasz szeptem przed czas
mając pod powiekami moje ciało
oczy masz lekko przymknięte
zdajesz się tylko na zmysły
tyle ścieżek musisz przejść
by dreszczem odnaleźć drogę
ciało topnieje pod dotykiem rąk
rozpływam się jak karmel w ustach
mocno ramionami przywierasz
balansujemy na krawędzi zmysłów
pokonując szczyty naszych pragnień
Autor
65 490 wyświetleń
735 tekstów
45 obserwujących
Dodaj odpowiedź 11 January 2019, 08:12
0 i wzajemnie Madziu zostawiam herbatkę malinową z kardamonem;-)
Odpowiedź 11 January 2019, 07:58
0 Cieplutki:)
Taki w sam raz na zimowy poranek!
Pozdrawiam, Kati:*Odpowiedź