Przypływami wznoszę sięrozmemłanapulsującą rozbijasz o rozkoszżądzą rozpasana toczę się ekstaząobijam o kanty pragnieńtęsknotą lędźwi skowyczęzagarniam odpływając, chłonę rozedrganai mało mi Ciebie, kochany...
AMA
Autor
7 February 2015, 22:53
dziękuję Marianno, a tytuł - niech pozostanie tajemnicą, bo to intymne..., pozdrawiam serdecznie:)
7 February 2015, 18:21
ładnie to namalowałaś i ze smakiem, intryguje mnie tytuł...jestem za. Miłego wieczoru :)