Ona w białej pościeli splątana, taka gorąca , rozgrzana On noszący głowę w chmurach, rozmarzony Ona czekała na niego od rana do późnej nocy On jak zwykle spóźniony lecz jej spragniony Ona słowami zachęca i ust nie odrywa od ust jego On zachwycony postawą swojej kobiety nurkuje w jej biust Oni całują się namiętnie lecz to koniec już z takim miłym akcentem...