Bazyliszek
obudź mnie z lodu jak śnieżną figurkę
sykiem wprost do ucha
podnieś mnie dwuznacznie zatrzymaj w połowie
pomiędzy jednym dnem a drugim
zabierz mnie w podróż wijącym półszeptem
pochodzącym z ciemności
a ja
zbliżę się do Ciebie
niepostrzeżenie przyzwyczaję Cię
do siebie - i ucieknę
i może dam się złapać
Autor
7837 wyświetleń
74 teksty
5 obserwujących
Dodaj odpowiedź 20 July 2015, 18:10
0 mroczny scenariusz, gorycz i brawura..
wyszło ciekawie :))
I'am in ;pOdpowiedź