Chciałabym
niczym lepka letnia mgła
wtapiać się w ciepłotę ciała
przesiąkać Tobą każdego dnia
tak tego właśnie bym chciała
jak miękki puszysty kocyk
otulać sobą natury dzieło
pod przykrywką ulotnej nocy
chcę aby nigdy nie przeminęło
aż do krańców płaszczyzny rękami
głaszczę rozgrzane policzki gładkie
obejmuję namiętnie krągłymi udami
chłonąc bardziej, powtarzając mantrę
poczuć tak aby nigdy nie zapomnieć
byś wiedział o płochym istnieniu
w każdej sekundzie przypomnieć
smak Twój na mym podniebieniu
napajając się bez liku męskością
alkoholowy kieliszek nocy toni
karmiąc i upijając się nagością
wdychając miłości słodkość woni...
Autor
Dodaj odpowiedź 29 January 2013, 14:14
0 Piękny!Muzyka to uzupełnienie tej potęgi jaką jest miłość i jej okazywanie...wspaniale-pozdrawiam:)
Odpowiedź