Myślami dotykam tych chwil bycia razem szeptem niewypowiedzianych słów Twe imię wołając tak bardzo chciałbym wtedy sięgnąć z Tobą marzeń budzić Cię o świcie,oddychać Tobą w sobie zamykając.
Czułość wypełnia całe źrenice przenika niby blask księżyca w ciemności, spod na wpół przymkniętych powiek błysk niekończących się namiętności.
Drżeniem rąk pieścisz ,rozbierasz mnie powoli szeptem ust kładziesz słodycz na ciele zostawiając ogień w blasku gwiazd szukamy wytchnienia,kochając się do woli spalamy namiętność w sobie niczym w kominku gorący płomień.
Ty jesteś... Jak wiersz mój wciąż niedokończony przy kawie ,nad ranem sercem kreślony....
Dedykowane R.ღ Rafał S. ~ I ภ ғ ĭ ภ ĭ т ε ~ 20.05.2018
Pięknie ujęte Kasieńko , jak najmniej niedopowiedzeń życzę w takim razie Kasiu w tym nowym roku ,przynajmniej między nami ,bo od nich blisko do nieporozumień ,a tego bym sobie ,a ni Tobie nie życzył przenigdy 🙂👻🤗