Krępuj mocno moje myśli
Wstęgą szeptów je ściśnij
Zimnym pocałunkiem
Bierz mocniej pół oddech istnienia
Obłapiaj bezkarnie
Moje senne marzenia
Coraz szybciej sięgaj po
Nieprzytomne spojrzenie
Zostaw po sobie tylko wspomnienie
Rozlane różem na policzkach
I skrytym uśmiechem.