Kiedy dłonią kreślisz rozkosz na mym ciele, gdy namiętnie patrzysz w oczy, szukając w nich siebie, gdy tą ciszą siebie wyrażamy, powoli zatracamy. Ja w Tobie, Ty we mnie. Poetycko splątani... my-zakochani.
Podtrzymuję !.. co napisałam i dodam do opinii Avatara .. irytujący jesteś...już parę razy miałam ochotę Ci powiedzieć.. spłaszczasz i trywializujesz.. Nie masz warkoczy, nie wiesz, że same potrafią zozplątać się na właściwej poduszce.. A. .