Jana Kowalskiego szczęścia łut
Jesteś jak gorzka czekolada
z charakterem
w przeźroczystej halce
przeszytej niecierpliwym spojrzeniem
Językiem wywołuję brodawki
z twoich piersi spoconych
i zakrywam płaską dłonią
rozchylone wargi przesolone
Lubię kiedy stajesz się wiotka
jak łąka ubrana w poranek
ze stokrotkami w oczach
i rozkosznym pojękiwaniem...
Autor
127 827 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Dodaj odpowiedź