Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jestem miłością i żądzą

Jestem miłością i żądzą

Spadam i unoszę się na przemian
Widzę twój smutek
Sama pod prysznicem
Pieścisz ciało kroplami wody
Czujesz moje dłonie, których nie ma
Na twarzy maluje się oddanie
Miłość i żądza
Smutek miesza się z farbami ekstazy
Szum wody i szept
Ten sam, który słyszałaś we śnie
Przychodziłem w nim zadać rozkosz
Musnąć ustami gorących piesi
W ciemności twarz Luny była moim odbiciem
Dotykałem ciebie tam…
Patrzyłem zachwycony na wyraz twych ust
Chłonąłem jak morfinista krzyk
Wznosiłem się i upadałem wraz z tobą
Tak jak teraz
Jestem tym strumieniem wody, który oblewa ciało
Powietrzem, które ciebie otacza
Wszystkim
Widzę smutek i miłość wyśnioną
Pytasz czy jestem czartem
Słyszysz szept
Słodki aż nieziemski
Jestem strumieniem
Pożądaniem budzącym w środku nocy

Władysław Andrzej Bobrzycki

30 837 wyświetleń
275 tekstów
14 obserwujących